360277
Book
In basket
Hasło UKD
Język polski-ortografia
"Dyktanda czyli... w jaki sposób wujek Staszek wówczas Michasia - dziś Michała - uczył pisać bez błędów". "Podejrzewam, że gdyby to było dzisiaj, to nazwano by mnie dysgrafikiem i miał bym z ortografią spokój, ale wtedy trzydzieści lat temu po prostu twierdzono, że jestem leniwym nieukiem i co tu kryć tumanem. Dyktanda miały ten stan rzeczy zmienić i ..... zmieniły. Podczas jednych wakacji byłem codziennie przez mojego wuja w sposób absolutnie bezlitosny wzywany do jego gabinetu na piętrze i pomimo tego, że świeciło słońce, koledzy pluskali się w pobliskim basenie ja musiałem przez godzinę pisać to, co on mi dyktował. Wtedy te teksty średnio mnie śmieszyły, zbyt mocno starałem się nie popełnić błędów by nie narazić się na ironiczne uwagi wuja. Te "męki" trwały przez miesiąc - bowiem o dziwo po tym czasie moja znajomość ortografii zyskała ogólne uznanie. Od tego czasu piszę już bez błędów, a zachowane notesy z dyktandami czytam z przyjemnością".
Availability:
There are copies available to loan: sygn. 81 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again