360277
No cover
Book
In basket
Ja, Australijczyk / Douglas Lockwood ; przeł. [z ang.] Zofia Sroczyńska. - Warszawa : "Muza", 1997. - 259, [5] s., [16] s. fot. : portr. ; 21 cm.
(Dookoła Świata)
"Moje imię brzmi Waipuldanya lub Wadjiri-Wadjiri. (Jeśli zbyt trudno wam je wymówić, możecie mnie nazywać Filip Roberts. Tak nazywają mnie biali). Jestem czystej krwi tubylcem, pochodzę z plemienia Alawa z Roper River w północnej Australii. Moje ciało przeszło przez ogień plemiennych wtajemniczeń. obowiązywały mnie wielorakie tabu. W dzieciństwie zostałem "wyśpiewany" przez wrogiego maga, Czarnego Doktora, który chciał mnie zgładzić, aby ukarać mój ród. Uratował mnie inny czarownik. Czciłem Kunapipi, Matkę Ziemię, uczestnicząc w naszych pogańskich obrzędach. Wierzę w Tęczowego Węża. Czciłem także i wierzyłem w chrześcijańskiego Boga, a owe religijne sprzeczności wywoływały w mojej głowie zamęt. W młodości nauczono mnie tropić dzikie zwierzęta i polować na nie, dzięki czemu potrafię wyżywić się samemu w buszu i zaopatrzyć rodzinę używając wyłącznie włóczni i woomery . Ożeniłem się z dziewczyną z mojego plemienia, którą wybrał mi wuj, gdyż on mnie wychował - tak każe prawo. Mamy sześć córek. W 1953 roku w moim życiu nastąpiła zasadnicza zmiana. Zaczęło się od tego, że pewnego dnia w Roper River doktor wybrał mnie sobie na kierowcę i sanitariusza. Odtąd leczyłem białych i czarnych lekarstwami, preparowanymi z ziół w sposób bardzo zbliżony do tego, jak my sporządzamy w buszu nasze własne, prymitywne wywary . Ale pomimo nabytej wiedzy, niedawno przyznanego mi obywatelstwa oraz mego obycia w świecie jestem i zawsze pozostanę tubylcem. Douglas Lockwood jest moim rodakiem. W tej książce opisał on moje życie. Życzę wam miłego spędzenia czasu. . . i obyście nas lepiej rozumieli" - fragment.
Notes:
General note
Tyt. oryg.: "I the Aboriginal".
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again